sobota, 20 sierpnia 2011

Stan włosowy na sierpień


Zdjęcie powyżej pochodzi z 27 marca tego roku. Dla porównania dodaję zdjęcie z dzisiaj :


W międzyczasie podcinałam końcówki tylko raz.
 Starałam się olejować raz w tygodniu, w wakacje zostawiałam olej na całą noc.
Regularnie piłam skrzypokrzywę.
Efekty chyba widać.

Bardzo dziękuję Anwen za jej bloga, który dał mi inspirację., :*

1 komentarz:

  1. właśnie chciałam Cię pytać dokładnie, co robiłaś, ale widzę , że podałaś link - dzięki.

    po wakacjach też chyba będę musiała zacząć toczyć bitwę z włosami...

    OdpowiedzUsuń