wtorek, 15 marca 2011

Dusza księżniczki, ciało robotnika

Hmm... Wchłaniam Elfy sztukami. Objadam się chociaż wiem, że nie powinnam. ^^
A nie powinnam bo okropnie zaniedbałam się przez tą zimę. Może to jest i kolejne gadanie w stylu "boszzz ale jestem grubaa" ale troche nieswojo czuje się ważąc 6 kg więcej niż w wakacje tamtego roku...
Czekam tylko na to ciepło. Żeby wreszcie wyprowadzić rower. Żeby wreszcie mieć satysfakcję z czegoś, co daje rezultaty :)


Dzisiaj kupiłam sobie takie laczki. Dzięki nim osiągnę 175 :)


Nie wiem czemu ale jestem chyba uzależniona od kakaowych/czekoladowych/kokosowych balsamów do ciała 


Entschuldigung, hast du mein Auto gesesen?

1 komentarz:

  1. Choćby nie wiem co, nigdy nie osiągnę 175 [*] Kokosowe rzeczy rulez, także do jedzenia, za to prawdziwe kokosy nie są specjalnie dobre ;]

    OdpowiedzUsuń